poniedziałek, 18 lipca 2011

Jaki sens ma ubezpieczenie grupowe?

Dzisiaj kilka słów o ubezpieczeniach, a dokładniej o ubezpieczeniu grupowym.
W godzinach popołudniowych przybyła do mojego biura (tego etatowego)  przemiła Pani z pewnej znanej firmy ubezpieczeniowej, proponując ubezpieczenie grupowe całej firmy (ok. 24 osób). Przedstawiła mi swoją jakże wspaniałą i interesującą ofertę, abym  co miesiąc zasilała firmę X  składką w wysokości ok. 50zł i przy okazji najlepiej namówiła resztę firmy. Pani ubezpieczycielka z każdej podpisanej umowy będzie miała comiesięczny wpływ na konto wartości iluś tam procent danej składki, co jest dla niej rzecz jasna opłacalne, pytanie czy opłacalne jest to dla mnie? Zastanówmy się, ubezpieczenie grupowe to przede wszystkim wypłata świadczenia za śmierć ubezpieczonego - i tu mogą pojawić się dwa stanowiska:
1. No i co mi po tej kasie po śmierci? Egoistycznie nie mam w tym interesu.
2. Mogę zadbać o najbliższych i im coś po sobie zostawić.  Ok nie jestem egoistką, niech coś po mnie mają, tylko czy kwota  rzędu 12-40 tys. to aż taki majątek (w zależności od okoliczności) ? Jestem, młodą osobą, w małej grupie ryzyka i zamierzam jeszcze pożyć przynajmniej te 30-40 lat więc myślę, że spokojnie odłożę kilka krotność tej kwoty dla dzieci (o ile coś mnie między czasie nie przejedzie itp. ale bądźmy dobrej myśli). Wiem powiecie, że nikt śmierci nie planuje, wypadki chodzą po ludziach i takie tam. Ale według mnie póki co nie ma sensu nabijanie komuś kieszeni sześciuset pięćdziesięcioma złotymi rocznie. Nabiorę wieku może zdanie zmienię. Na razie bardziej wierzę we własne możliwości gromadzenia kapitału.
Dla młodych też coś mają, w swojej ofercie, nie zapomnieli, i chcą wspomóc świeżo upieczonych rodziców świadczeniem za urodzenie się dziecka rzędu 800-1200zł pffff uwzględniając karencję zanim mi to wypłacą to już sobie prawie sama to odłożę, bez łachy.
Śmierć rodziców teściów, nic nie pokryje ich straty a takie grosze, które firma ubezpieczeniowa mi  proponuje to ja wyśmiać tylko mogę. Małżonka trochę lepiej cenią, ale zdanie podtrzymuje ( po 10 latach płacenia składki staje się nie opłacalne).
Generalnie większych plusów w grupówkach nie widzę (oprócz stosunkowo niskiej składki) jednak bardziej elastyczne i dopasowane do klienta są indywidualne ubezpieczenia na życie (pomijane są elementy które nas nie interesują np. singla  raczej nie obchodzi odszkodowanie za śmierć małżonka którego nie ma).
A jakie jest wasze zdanie?


Mnie propozycja ubezpieczycielki co najwyżej skłoniła do rozmyślania nad utworzeniem własnego funduszu ubezpieczeniowego, ze skupieniem się na  zagadnieniu wyprawki dla przyszłego dziecka (jakiś instynkt macierzyński się we mnie budzi ;) ) Wolę sama tworzyć swój portfel, niż wypełniać go komuś.

20 komentarzy:

  1. Ja mam trochę odmienne zdanie.
    Nie musisz od razu umierać, żeby skorzystać z ubezpieczenia. Tak jak wspomniałaś, wypadki chodzą po ludziach. A co się może stać, jak nastąpiłby wypadek (odpukać w niemalowane :)), i dana osoba byłaby nieubezpieczona, a przeżyłaby? Myślę, że każda kasa, nawet niewielka, byłaby potrzebna czy to na leczenie, rehabilitację i inne tego typu rzeczy.
    Na czym jak na czym, ale na zdrowiu nie warto oszczędzać.
    Poza tym, jak piszesz, jesteś osobą młodą, wkrótce będą dzieci, więc znowu jakiś przypływ gotówki Cię spotka.
    Ogólnie, moim zdaniem, warto się ubezpieczyć. Poza tym, najczęściej ubezpieczenie grupowe jest korzystniejsze niż indywidualne, bo pracodawca może wynegocjować lepsze warunki dla swoich pracowników.
    Piszesz, że to w skali roku 600 PLN. Gdyby posunąć się dalej, to w skali 10 lat to już 6000 PLN, a w skali 100 lat to 60000 PLN. Tak nie można tego liczyć, bo to nie jest ani inwestowanie ani oszczędzanie. To jest po prostu ubezpieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. kry generalnie chodziło mi o to że ubezpieczenia grupowe są zwykle na niskie kwoty ubezpieczenia, a jeśli grupa zdecyduje że chce płacić składkę 50 zł to wszyscy płacą z tego co wiem taką samą i nie można się wyłamywać że ten chce być ubezpieczony an tyle a ten na tyle. Są niektóre fajne grupówki gdy właściciel dorzuca do nich cegiełkę podbijając tym samym wysokość całego ubezpieczenia 2 krotnie (przy naprawdę nieraz symbolicznej cegiełce 5-10zł) w mojej firmie szef wychodzi z założenia że on dokładać nikomu nie będzie więc to odpada. Nie twierdze że nie warto się ubezpieczać w ogóle, tylko że kwoty ubezpieczeń zwykłych grupówek nie specjalnie mnie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli nie jest to finansowane, lub w dużym stopniu współfinansowane przez pracodawcę na ogół nigdy nie opłaca się wchodzić w jakiekolwiek ubezpieczenia.

    Jeśli ma się jakąkolwiek polisę - im szybciej się ją zlikwiduje tym lepiej.

    Sam rezygnuję nawet z ubezpieczania samochodów w chwili, kiedy ewentualna potencjalna strata wynikająca np. z kradzieży auta - nie zrujnuje mnie finansowo do reszty. (W miarę spadku wartości auta, rezygnuję z ubezpieczeń).

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem z ubezpieczenia samochodu nie zrezygnujesz z racji obowiązkowego płacenia OC, co najwyżej AC.

    Uważam, że jeśli chodzi o ubezpieczenia to przede wszystkim warto jest ubezpieczyć dom, lokale użytkowe itp. z racji ich wartości.
    Nie wyobrażam sobie nie mieć ubezpieczonego domu, w momencie np. jakiegoś pożaru itp. gdzie traci się wszystko i zostaje bez niczego. Składka polisy jest kroplą w morzu w porównaniu z brakiem odszkodowania.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mówię o ubezpieczeniach, a nie para-podatkach takich jak OC

    jak mówiłem - warto ubezpieczyć, jeśli potencjalna strata na pewno do reszty zrujnuje cię finansowo

    ale o ile się orientuję, przy ubezpieczeniu np. domu - możesz wybrać zakres usługi - możesz zapłacić mniej tylko za podstawowe ubezpieczenie (od zniszczenia budynku)

    nie musisz ubezpieczać do kradzieży - wartości posiadanych przedmiotów - co z reguły jest kosztowne

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie ubezpieczenie grupowe jest korzystne o ile uda się ugrać lepsze warunki.

    W mojej firmie miałem do wyboru 5 pakietów (w tym najtanszy finansowany przez firmę - ok. 9zł), najdroższy ok. 100zł.

    Jeżeli chodzi zaś o ochronę to obejmuje ona (pakiet za 29zł):
    - śmierć (40000zł), śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku - 80000zł, śmierć małżonka, rodziców, teściów
    - niezdolność do pracy - 40000zł
    - wystąpienie groźnej choroby - 20000zł
    - uszczerbek na zdrowiu (400zł).
    - urodzenie dziecka (w wyższych pakietach)
    - śmierć dziecka
    - pobyt w szpitalu - 100zł za dzień

    Więc generalnie wydaje mi się, że jest to korzystna oferta i nie warto z niej rezygnować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zalety ubezpieczenia grupowego dla potencjalnego pracodawcy:
    - grupowe ubezpieczenie na życie, z podatkowego punktu widzenia jest kosztem uzyskania przychodu;
    - jest elementem motywacyjnym, lojalnościowym, wartością dodaną;
    - poprawia wizerunek pracodawcy na rynku pracy;
    - zapewnia niezbędną ochronę ubezpieczeniową pracownikowi oraz jego rodzinie w przypadku wystąpienia niekorzystnych zdarzeń losowych;
    - świadczenie jest zwolnione z podatku od spadków i darowizn;
    - zwalnia pracodawcę z obowiązku wypłaty odprawy pośmiertnej na podstawie przepisów kodeksu pracy, a konkretnie – przepisów Rozdziału IV, art. 93 § 7.

    To, że ty czy pracownicy macie takie ubezpieczenie to nie znaczy, że tylko chodzi o śmierć. Ubezpieczenie grupowe ma to do siebie, że posiada w swoim rozszerzeniu takie dodatki jak pobyt w szpitalu, uszczerbek na zdrowiu. Nie powiecie mi, że pracownicy nie jeżdżą na wakacje czy zimowiska. I co? Kupują oddzielne ubezpieczenia, a tak to mogą skorzystać z grupowego. Mogą je również kontynuować po ustaniu współpracy z pracodawcą (zazwyczaj). Osobiście uważam, że produkt jest dobry szczególnie, że ludzie kupują takie produkty oddzielnie, muszą płacić za umowy dodatkowe. A tak to mają to w jednym produkcie. W cenie niższej, niż gdyby kupowali je samodzielnie. Zapierasz się, że nie jesteś egoistką. Ale wspominasz tylko o sobie. A zapytałaś pracowników? Czy oni by nie chcieli takiego produktu. To jest produkt, który zabezpiecza ludzi pod każdym względem. Nigdy nie wiadomo co komu będzie potrzebne tak naprawdę. W domu, w pracy, na wakacjach czy gdzieś indziej.

    OdpowiedzUsuń
  8. no tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, ale jest pewnie wiele osób którym grupowe będzie odpowiadać. polisa na życie to nie takie hop siu jak dla mnie i trzeba to jednak przemyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ubezpieczenie grupowe na kwotę 20tys. Pęknięcie łąkotki przyśrodkowej. Niewyleczealne. Zawsze większemu obciążenieu toważyszy ból utrzymujący się przez dłuższy czas. Odszkodowanie 2% = 400zł. Kpina

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z pewnością sens ma, lecz myślę że o to najlepiej jest zapytać specjalistów od ubezpieczeń. Ja zresztą jak co roku i tak ubezpieczam się w https://viennalife.pl/oferta/ubezpieczenia gdyż jestem świadomy tego jak ważny jest wybór nie tylko polisy, ale również i firmy ubezpieczeniowej. Jeśli się ubezpieczać to tylko z najlepszymi warunkami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ubezpieczenia grupowe na pewno są dobre i jestem przekonana, że jeśli jest dość spora grupa osób to wtedy warto z takiego czegoś skorzystać. Tak samo gdy wyjeżdżamy na wycieczkę to fajnie jest mieć ubezpieczenie turystyczne. Dzięki kalkulatorowi https://kioskpolis.pl/kalkulator-turystyczny/ jesteśmy w stanie wyliczyć naszą składkę za każdą polisę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Samo posiadania ubezpieczenia ogólnie ma sens, ponieważ nigdy nie wiemy kiedy może nam się przydać. Ja jestem zdania, że oprócz ubezpieczenia grupowego bardzo dobrze jest posiadać ubezpieczenie na życie https://cuk.pl/ubezpieczenia/zdrowie_i_zycie/ubezpieczenie_na_zycie dzięki któremu możemy spać spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyznam szczerze, że ubezpieczeniami grupowymi się nie interesuję, ale chętnie przeczytałam wpis, aby dowiedzieć się co i jak. Teraz czekam na kolejny związany z takimi https://viennalife.pl/strefa-klienta/baza-wiedzy/polisa-dla-dziecka polisami dla dziecka. Poszukuję konkretnych informacji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli chodzi o mnie, to ja skorzystałam z następującego ubezpieczenia https://colonnade.pl/ Takie ubezpieczenie jest wg mnie bardzo atrakcyjne, ponieważ daje ochronę w przypadku wystąpienia kilkudziesięciu różnych zdarzeń jak choroby, czy też różne wypadki. Ponadto oferta odznacza się elastycznością i możliwością dopasowania jej do indywidualnych potrzeb.

    OdpowiedzUsuń
  16. Grupowe ubezpieczenie na życie nie jest drogie co możesz sprawdzić za pośrednictwem tej strony https://rankomat.pl/ubezpieczenia-na-zycie/kalkulator. Wybór produktów jest bardzo spory i ceny bardzo konkurencyjne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wychodzę z założenia, że ubezpieczenie zawsze ma sens, przed wyjazdami wszelakimi to już w ogóle. Oprócz takich ubezpieczeń pamiętajmy też o sprawdzeniu aktualności naszego OC, jeśli niedłguo ma się skończyć, najtańsze znajdziecie tutaj - https://ubezpieczamy-auto.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. Każde ubezpieczenie daje nam spokój, dodatkowo jeśli mówimy o grupowym ubezpieczeniu to możemy negocjować cenę. Tu na przykład http://kompleksowaochrona.pl/ możemy sprawdzić jak kształtują się ceny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Myślę, że ogólnie ubezpieczenia są bardzo ważne i ja jestem zwolenniczką tego aby się ubezpieczać. Nawet ostatnio czytałam w https://cuk.pl/porady/ubezpieczenie-nieruchomosci-pod-kredyt czym jest ubezpieczenie nieruchomości pod kredyt.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Inne posty Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...